Holandia, model mobilności dla wszystkich?

22 września będzie Dniem Bez Samochodów i może być okazją do przetestowania różnych rodzajów transportu. We Francji w 2021 roku flota samochodów składała się z ponad 38 milionów samochodów, prawie 6 milionów lekkich pojazdów użytkowych, 600 000 pojazdów ciężkich i 94 000 autobusów. Liczby te odzwierciedlają znaczenie samochodów i pojazdów silnikowych w naszym codziennym życiu. A jeśli dziś niektórzy nie mogą obejść się bez samochodu, powiedzieliśmy ci w poprzednim #questiongreen, że 15% Francuzów mieszka mniej niż dwa kilometry od miejsca pracy, ale wśród nich ponad 50% jeździ tam samochodem.
Istnieje jednak wiele alternatyw dla samodzielnego podróżowania samochodem. Niezależnie od tego, czy chodzi o jazdę na rowerze, carpooling, telepracę czy transport publiczny, w przypadku dużej części wycieczek miejskich i części wycieczek wiejskich, rozwiązania pozwalające uniknąć samochodu są dostępne dla wszystkich i umożliwiają drastyczne zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych z pojazdów silnikowych.
Jazda na rowerze w skali globalnej
Gdyby rower był używany na całym świecie do codziennych podróży, tak jak w Holandii, ile gazów cieplarnianych można by uniknąć?
Gdyby, podobnie jak Holendrzy, każdy odbywał codzienne podróże rowerem, a nie silnikiem spalinowym, moglibyśmy uniknąć emisji 700MTCO2e, która jest śladem węglowym Wielkiej Brytanii lub nawet prawie 2% globalnych emisji.
Badanie z Oxfordu wykazało, że gdyby wszyscy odbyli jedną podróż dziennie rowerem, zmniejszyłoby to emisję z transportu o około dwie trzecie na osobę. Dla Francuza, którego średni ślad węglowy wynosi 9,9 TCO2e rocznie i którego udział w transporcie stanowi około 2 ton CO2, może to pozwolić na oszczędność ponad 1,3 TCO2e na osobę rocznie, czyli 13% osobistego śladu węglowego.
Rower zajmuje również coraz ważniejsze miejsce w naszym codziennym życiu, o czym świadczy ewolucja produkcji rowerów w latach 1962-2015. W roku COP21 wyprodukowano ponad 123 miliony rowerów, w tym prawie 80 milionów w Chinach. Jednak badanie wykazało, że kraje o wysokich lub średnich dochodach mają więcej właścicieli rowerów, ale kraje te mają również wyższe wykorzystanie samochodów. Korzystanie z roweru nie jest zatem automatyczne, nawet gdy jest w zasięgu ręki, ponieważ w tych krajach tylko 5% podróży odbywało się rowerem.
Rozwój korzystania z rowerów będzie w szczególności wymagał lepszej dostępności i poprawy infrastruktury (w szczególności ścieżek rowerowych i strzeżonych parkingów). Podążając za przykładem Holandii i Danii, uczynienie miast bardziej przyjaznymi dla rowerów będzie zachęcać do korzystania z rowerów.
Jednak miasta i kraje nie ograniczają się do promowania korzystania z rowerów w celu zmniejszenia śladu codziennych i wyjątkowych podróży. Na przykład latem 2022 roku miasto Berlin sprzedało bilet o wartości 9 euro umożliwiający dostęp do wszystkich pociągów, autobusów, tramwajów lub metra w kraju. Taka oferta miała zachęcić niemieckich konsumentów do korzystania z transportu publicznego, a nie samochodów prywatnych. Logiczną konsekwencją tego celu przepustki transportowej w wysokości 9 euro jest zmniejszenie zużycia paliwa, a tym samym oszczędność energii w napiętym kontekście międzynarodowym.
Niemcy nie są jedynym krajem, który eksperymentuje z bezpłatnym transportem publicznym. Od 2020 roku Luksemburg wprowadził bezpłatny transport publiczny dla wszystkich. Według rządu Luksemburga środek ten zapobiegł emisji 290 000 TCO2e.
Jeśli transport jest dziś tak ważną kwestią, to dlatego, że reprezentuje zarówno jeden z najbardziej emitujących sektorów działalności, jak i jednego z największych konsumentów paliwa i ogólnie energii, a także dlatego, że stanowi dźwignię działania w krótkim okresie.
W 2019 r. sektor transportu odpowiadał za 24% światowych emisji, za produkcją energii elektrycznej (41%) i wyprzedzając przemysł i budownictwo (19%). We Francji jest to jeszcze bardziej uderzające, ponieważ produkcja energii jest niskoemisyjna. We Francji transport odpowiada za 43% emisji gazów cieplarnianych, znacznie wyprzedzając sektor mieszkaniowy oraz przemysł i budownictwo, które odpowiadają za 14% i 13% emisji gazów cieplarnianych.
Sektor ten należy do najbardziej emitentów, w szczególności ze względu na zużycie energii. W 2021 r. sektor transportu odpowiadał za 28% końcowego zużycia energii, z czego 95% pochodziło z ropy naftowej.
Podsumowując, ważne jest, aby wszyscy byli zaangażowani i podjęli działania w celu zmniejszenia ich wpływu, ponieważ, jak przedstawił IPCC w swoich raportach, konieczne jest odwrócenie globalnej krzywej emisji do 2025 r. Mając to na uwadze, Grand Prix Holandii Formuły 1 promowało odpowiedzialną mobilność dużej liczby widzów (300 000 osób), którzy przybyli do Zandvoort niedaleko Amsterdamu. Rzeczywiście, 35% odwiedzających przyjechało rowerem, 35% pociągiem, 15% autobusem i 15% różnymi środkami transportu. Parking znajdował się 7 km od toru, z rowerami samoobsługowymi i wyznaczonym pasem ruchu na imprezę. Tak więc, chociaż jest to działalność szczególnie wysokoemisyjna, organizatorzy Grand Prix Holandii wdrożyli znaczne zasoby, aby zmniejszyć wpływ emisji dwutlenku węgla związany z organizacją wydarzenia.
